Ziołowe klimaty
Kiedy idę parowem w zieloności skąpanym
wokół ziół świat magiczny- jak zaczarowany
złocą mi się nawłocie z delikatnym zaszumem
a wonności są takie, że ich nazwać nie umiem.
W każdym małym kwiateczku, moc ukryta
jest wielka, a w listeczkach- drobinach
już dojrzewać zaczyna.
W zielnych ścieżkach zaklęty mój spacerek przed siebie
Cichuteńkie zaśpiewy, w szeleszczących tymiankach
a w upojnych zapachach aż zakręci się w głowie
niechże mi ten zefirek o tych ziółkach opowie.
MG
Zbiór wierszyków rodzinnych
Uwaga! Komentarze zawierające dane osobowe nie będą publikowane.