Chleb nasz powszedni-chleb domowy na zakwasie i ziemniakach.
Zapach pieczonego chleba, czyż ten zapach nie jest najwspanialszym aromatem utożsamianym z domem, ciepłem rodzinnym, bezpieczeństwem. Dla mnie to właśnie jest DOM.
Popełniłam dziś chleb na zakwasie żytnim, z ziemniakami i kminkiem ».
Zakwas żytni, wcześniej odkarmiony (u mnie to około 12 godzin od wyciągnięcia z lodówki) 3 razy po 3 łyżki mąki plus letnia woda, do uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Po wyrośnięciu , mam zakwasu 1 słoik o pojemności 1,2 kg.
Do chleba daję ¾ słoika, resztę odkładam do lodówki na następne pieczenie.
Do miski robota daję:
zakwas (¾ słoika).
6 łyżek gotowanych ziemniaczków (rozgniecionych), mogą być np. z obiadu. Ziemniaki utrzymują świeżość chleba i działają jak spulchniacze, tyle że całkowicie naturalne. 🙂
3 szklanki mąki orkiszowej lub pszennej
3 szklanki mąki żytniej chlebowej (białej)
1 łyżeczkę soli
i kminku wedle uznania, u mnie dużo 🙂
2 szklanki letniej wody (wody i mąki dodajemy do uzyskania postaci bardzo gęstej śmietany)
Wszystko zależy od mąki, jeżeli jest prosto z młyna to przepis jest idealny, jeżeli zaś sklepowa, to należy się liczyć z tym, iż trzeba jej troszkę więcej wsypać. 🙂
Przepis jest sprawdzony dla wyrabiania robotem (specjalny do wyrabiania ciasta chlebowego), wyrabiamy około 6-8 minut. Przy ręcznym wyrabianiu czas trwania to około 30-40 minut.
Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, ja stawiam na kominku, można w piekarniku nagrzanym do 50 stopni.
U mnie ciasto rośnie około 2 godzin (powinno 2 razy zwiększyć swoją objętość).
Po wyrośnięciu ciasta, przekładamy go na stolnicę wysypaną mąką, lekko wyrabiamy i przekładamy do form wyłożonych papierem do pieczenie lub wysypanych mąką. Najlepsze są garnki lub formy kamienne. Wtedy niczym nie wykładamy ani nie obsypujemy mąką.
Chleb rośnie około od ½ do 1 godziny. Ciasto może być lekko twardawe z wierzchu, po wyrośnięciu.
Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni, a na spód piekarnika wkładamy płaski rondelek z wodą, (chleb nam się nie wysuszy). Pieczemy około 35 minut w 220 stopniach, po czym skręcamy temperaturę na 170 stopni i pieczemy kolejne 25 minut.
Po upieczeniu wyciągamy od razu z form lub garnka (żeby nam się chleb nie zaparzył) i układamy na kratce. Chleb po delikatnym ostukaniu powinien wydawać głuchy dźwięk.
Chlebuś na zakwasie winien „pooddychać” około 6 godzin i wtedy możemy z lubościa zacząć go zjadać 🙂 Najlepszy z domowym masełkiem 🙂 a jak go zrobić obejrzyjcie filmik : http://zielarnia.com.pl/1727-2/
Smacznego 🙂
MG
4 komentarzeto Chleb nasz powszedni-chleb domowy na zakwasie i ziemniakach.
Dodaj komentarz
Uwaga! Komentarze zawierające dane osobowe nie będą publikowane.
Upiekłam ! super wyszedł,ale musiałam ostro podsypac mąką żeby dał się zarobić po wyrosnieciu. Klei sie strasznie. Ale jest NIESAMOWICIE smaczny i dłuugo swiezy. Będzie u mnie często gościł 🙂
Bardzo się ciesze,że chleb się udał i że zasmakował 🙂 Mąki się wyraźnie różnią, te ze sklepu i te prosto z młyna 🙂
To była pierwsza próba upieczenia chleba na zakwasie. I od razu chyba na głęboką wodę się rzuciłam. Nie chciał mi zakwas rosnąć i dodałam 2 dkg drożdży, i wsystko poszło jak z płatka. Chleb rewelacja, długo nie poleżał.Ale się klei faktycznie a po upieczeniu jest puszysty, upiekłam z ziarnami słonecznika i sezamu. 🙂
Zakwas widocznie był sam w sobie nie bardzo dojrzały, za mało aktywny. Na początku przygody z pieczeniem też czasami się posiłkowałam odrobiną drożdży 🙂 Ten chleb faktycznie się klei 🙂 trzeba podsypać mąką. Cieszę się, że generalnie chleb się udał jak rozumiem, 🙂 Pozdrawiam.