Nalewka na lubczyku, lubczykówką zwana, dla miłości i trawienia…

“Lubczykówka dla miłości, dla trawienia, dla humoru polepszenia “

Garniec pełen smaków

Nalewka na świeżych liściach lubczyku.

Na nalewkę lubczykową, „lubczykówkę” potrzeba nam :

50g świeżutkiego ziela lubczyku,

0,5 l spirytusu 70%

1 litr wina ( wystarczy 0,75l) najlepiej Chardonnnay

parę ziarenek pieprzu czarnego

otartej skórki z 2 cytryn (parzymy dokładnie cytryny )

Na wytrawną lubczykówkę nie dodajemy miodu. Na „złamaną” możemy dodać 3 łyżki stołowe miodu kwiatowego (najlepiej z nawłoci lub mniszka lekarskiego).

Jak wykonać?

Na dno słoja wsypać ziarenka pieprzu i otarte cytryny, włożyć ziele lubczyku, zalać spirytusem i winem. Odstawić na 10 dni w ciemnym miejscu. Co jakiś czas wstrząsnąć mocno słojem.

Po 10 dniach , zlać przez gazę nalew i przelać do butelek (najlepiej ciemnych). Odstawić w ciemnie miejsce. Lubczykówka jest dobra po około 4-6 miesięcy. Osad na dnie jest naturalny. 🙂

Używamy tylko “ku zdrowotności”, na poprawę trawienia, moczopędnie, ja nawet drób lekko skrapiam ma wtedy piękny zapach i szybko kruszeje. 🙂 Zimą miło jest na poprawę nastroju ,odrobinę Lubczykówki “zażyć kusztyczek maleńki ” 🙂 🙂

O lubczyku więcej : http://zielarnia.com.pl/lubczyk-levisticum-officinalis-ziele-czarodziejskie-o-mocach-niezwyklych/